Wspólne wybieranie fotelika

Mam dwójkę dzieci – córka ma 10 lat, natomiast synek już trochę ponad rok. Parę dni temu wróciliśmy z długiej podróży samochodem po Polsce. Sama podróż była naprawdę przyjemne ale przygotowania do niej były długie i ciężkie. Szczególnie kupno nowego fotelika samochodowego dla naszego synka, ponieważ wcześniej używał on przez jakiś czas starego fotelika po naszej córce.

Żona utrudniała szybki wybór nowego fotelika

Wybranie fotelika było naprawdę ciężkie, ale nie ze względu na słabą dostępność ich na rynku. Gdybym mógł sam pójść do sklepu i wybrać taki fotelik jaki mi się podobał, i który spełniał wszystkie moje oczekiwania co do bezpieczeństwa, to zajęłoby mi to pewnie nie więcej niż piętnaście minut. Jednakże żona za każdym razem kiedy znalazłem coś naprawdę wartego uwagi zawsze miała jakieś zastrzeżenia. Przeważnie chodziło o wygląd fotelika. A przecież to nie wygląd fotelika, a jego użyteczność i komfort jaki powinien dawać on dziecku jest najważniejsze. Gdyby nie fotelik Recaro Young Sport to chyba nigdy nie udałoby się nam nic kupić. Na szczęście ta firma i ten model spodobały się zarówno i mojej żonie pod względem wyglądu, jak i mi pod względem jego właściwości, które są naprawdę świetne. Jest on bardzo wygodny i wszystkie elementy są bardzo miękkie, dzięki czemu jestem pewny, że mój synek czuje się komfortowo siedząc w nim. W foteliku na razie umieszczona jest specjalna wkładka zmniejszająca objętość siedziska przeznaczona dla maluchów.

Jestem zadowolony z zakupu tego fotelika. Z jednej strony zakupy z żoną nie są dla mnie łatwe ale jak teraz o tym pomyślę to właściwie dzięki niej znaleźliśmy w końcu fotelik idealny. Model, który wybraliśmy sprawdził się świetnie w czasie długiej podróży, więc naprawdę mogę go polecić każdemu rodzicowi, który szuka dobrego fotelika ze średniej półki cenowej.